tag:blogger.com,1999:blog-6805020199324226893.post1869453171523781423..comments2023-04-16T23:31:42.608+02:00Comments on Zjeść Poznań: IV Ogólnopolski Festiwal Dobrego SmakuZjeść Poznańhttp://www.blogger.com/profile/17164516266349628777noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-6805020199324226893.post-51635722859439147322010-09-07T00:54:35.650+02:002010-09-07T00:54:35.650+02:00Fajowe zdjęcia reportażowe z Rynku. Pozdrwienia.Fajowe zdjęcia reportażowe z Rynku. Pozdrwienia.Maciekhttps://www.blogger.com/profile/10317912941873680035noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6805020199324226893.post-56880950745522665392010-08-20T11:18:20.345+02:002010-08-20T11:18:20.345+02:00Anonimowy, alternatywa wobec większości naszych kr...Anonimowy, alternatywa wobec większości naszych krytycznych uwag nasuwała się sama (czy pisząc, że np. zupa była za słona, jako alternatywę zawsze trzeba dodawać: należało użyć mniej soli?). Koniec końców, post na blogu dotyczył wyłącznie naszych wrażeń i odczuć względem Festiwalu. Nie mamy przy tym potrzeby ani ambicji zmiany niczyjego poglądu i w pełni akceptujemy fakt, że Tobie podobało się w 100%. Nie mamy również nic przeciwko komentarzom anonimowym (w końcu sami udostępniamy taką opcję, jak słusznie zauważyłeś). Per "anonimowy" lub "anonim" zwracamy się jednak do każdej osoby, która w żaden inny sposób nie podpisuje się pod swoją wypowiedzią.Zjeść Poznańhttps://www.blogger.com/profile/17164516266349628777noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6805020199324226893.post-8855701405400224832010-08-20T10:17:43.459+02:002010-08-20T10:17:43.459+02:00jezeli nie pododaja sie wam anonimowe komentarze, ...jezeli nie pododaja sie wam anonimowe komentarze, wylaczcie mozliwosc ich zamieszczania. narzekanie i wytykanie bledow to nie nie jest konstruktywna krytyka (nawat jak ktos je tak nazwie), jest nia zaproponowanie alternatywy wobec tego, co sie zastalo i co sie nie podobalo.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6805020199324226893.post-34854560665618906062010-08-19T19:21:25.857+02:002010-08-19T19:21:25.857+02:00Ania, w sobotę byliśmy z aparatem kilka godzin, al...Ania, w sobotę byliśmy z aparatem kilka godzin, ale i w piątek wpadliśmy na półgodzinny rekonesans. Niestety i wówczas mieliśmy mniej szczęścia od Ciebie. Kilka kwestii naprawdę bardzo nas ciekawiło, jednak ci konkretni wystawcy chętniej wypatrywali następnego klienta, niż podejmowali temat. A jeżeli już podejmowali, to odpowiedzi były tak zdawkowe, że szybko odpuszczaliśmy. Pozdrawiamy Cię serdecznie :)<br /><br />Anonimowy, doprawdy dziwna to i zabawna sytuacja, gdy tego samego dnia producent festiwalu dziękuje nam za konstruktywną krytykę, a jednocześnie anonim zarzuca nam jej brak :)Zjeść Poznańhttps://www.blogger.com/profile/17164516266349628777noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6805020199324226893.post-41751794189316713282010-08-19T17:29:19.246+02:002010-08-19T17:29:19.246+02:00dodam jeszcze, ze faktycznie bylem w piatek, darmo...dodam jeszcze, ze faktycznie bylem w piatek, darmowego nie jadlem, choc bylo, i zgodze sie z ania, ze rynkowa menelnia powinna byc pedzona, bo po prostu zniecheca. <br /><br />zgodze sie tez z autorami, ze sprzedaz sushi z lodowki to zupelna pomylkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6805020199324226893.post-75942226252460143272010-08-19T17:26:29.868+02:002010-08-19T17:26:29.868+02:00duzo marudzenia, konstruktywnej krytyki prawie wca...duzo marudzenia, konstruktywnej krytyki prawie wcale. impreza byla swietna, oby takich jak najwiecej, ale jak ktos sie rzuca na festiwalowe darmowe frytki, czy zimne i zwietrzale pierogi, zamiast sporobowac lokalnych przysmakow przez duze P - sery, wedliny, pieczywo - mozna bylo znalezc prawdziwe cymesy (fakt, ze nie najtansze) to tak to potem wyglada. nic tez dziwnego, ze lokalne browary przeda slabo, skoro dzisiejszej starszej mlodziezy przeszkadza smak piwa inny przemyslowe siki z proszku.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6805020199324226893.post-65041348737630679812010-08-18T13:58:58.335+02:002010-08-18T13:58:58.335+02:00W sobotę przed południem jeszcze można było marzyć...W sobotę przed południem jeszcze można było marzyć o "spokojnym przechadzaniu się pośród stoisk i długie, ciekawe rozmowy z wystawcami o ich produktach" ale w niedzielę to już była masakra i nawet zakup w upatrzonym stoisku nastręczał problemów. Chyba wygrali Ci co byli w piątek bo z czasem ilość degustacji malała i trzeba było przypaść do gustu prowadzącym stoiska, którzy odpędzali się od robiącej regularne rundki menelni. <br />Ja utknęłam na dłuzej w trójkącie stoisk Bułgarskie-Greckie-Belgijskie (drugie) a PinkKiller to moje odkrycie tego festiwalu.ninjahttps://www.blogger.com/profile/17102182140461159463noreply@blogger.com